wtorek, 16 czerwca 2015

Platformo robisz to źle...


Wybory jakie były każdy widział, kampanie też.
Wygrał Andrzej Duda i naprawdę trudno mi zrozumieć prześmiewcze memy oraz wstawki nt. Prezydenta z Episkopatu skoro, urzędująca Premier i kilku jej urzędników kilka tygodni później klęka przed Papieżem. Nie wiem czy jako jedyni, ale na pewno jedni z nielicznych polityków.

Co zrobiła PO przez lata swojego urzędowania, żeby odciąć się od poglądów PiS na sprawy wiary i kościoła?
Raz zagłosowali za ustawą antyprzemocową jawnie sprzeciwiając się Biskupom.
Dotacje, ŚOB, in vitro, ilość religii w szkołach, no i w końcu związki partnerskie, które Pani Premier odkłada na "po wyborach". Tylko ciekawe których, skoro po kolejnych już Premierem nie będzie?
Posłowie w pierwszych ławkach na uroczystościach kościelnych, proboszczowie obecni na każdym otwarciu nowych inwestycji.

Rozdział Państwa od Kościoła pełną gębą, czyli nie zrobili nic ;)

I w zasadzie nie należy się czepiać bo skoro mają takie poglądy to przecież nic złego w tym, że głosują oraz postępują w zgodzie z własnym sumieniem.

Nie rozumiem tylko, dlaczego w szeregach PO istnieje przekonanie, że kurs prokatolicki pomoże zdobyć elektorat. Nie pomoże. Nie pomoże nawet gdy Papież Franciszek poprze PO. Terlikowski to wszystko ładnie wyborcom, którzy się zawahają wytłumaczy , poprawi ks Łoko, a dobije jakiś biskup, który czeka na dotacje w związku z remontem kurii czy innego pałacu.

Nie pomoże też pokazywanie nowych inwestycji, bo to, że one istnieją i Polska wykonała skok cywilizacyjny wyborcy wiedzą. Naprawdę na nikim nie robi to już wrażenia bo się "należy jak psu zupa " i tyle.

Nie nie pomoże również walka z trollami w internecie bo to nie tutaj PBK przegrał wybory. A poza tym nawet gdyby PO zdecydowała zatrudnić armię hejterów (w co osobiście nie wierzę bo jest wystarczająco ludzi, którzy robią to za darmo ;)) to tamci, obiektywnie oceniając, są dużo bardziej doświadczeni i mają łatwiej bo beton PiS jest dużo bardziej podatny na ich działalność.

To trochę jak z legendarnym PR Platformy i magikiem z Kancelarii z czasów jak Premierem był Donald Tusk.
PO nigdy nie miała dobrego PR, większość ich dobrych decyzji ogłaszali w czasie, nazwijmy to średnio odpowiednim albo w sposób budzący jednoznaczne skojarzenia, że chodzi o wyzysk obywatela.
Choćby akcja z fotoradarami czy ostatnia z zabieraniem prawa jazdy. Bo przecież można powiedzieć, że robimy to żeby poprawić bezpieczeństwo, ale nie kilka dni po tym jak się mówi, że brakuje kasy sakiewce.

No to co PO może zrobić? Musi zaryzykować...Wiem, że to co napisze teraz to pewnie fantastyka, no ale ...

Wyrzucenie z list albo zepchnięcie na dalsze pozycje Grabarczyka, Biernata, Szejnfelda, Niesiołowskiego i kilku innych "sztandarowych" twarzy PO, które ludzie kojarzą z "Aferą taśmową".

Pokazanie ławki rezerwowych, która wcale nie musi być taka krótka jak niektórzy to malują.

Zadeklarowanie bez ściemy, albo jesteśmy konserwatywni i tak nas należy oceniać, albo liberalni i  pogubiliśmy się, ale chcemy wrócić do idei jaka towarzyszyła przy tworzeniu  PO.

I najważniejsze...Dementowanie bzdur i obietnic bez pokrycia składanych przez PiS oraz Kukiza.
Paradoksalnie to jest najprostsze, a przychodzi PO z największym trudem (pzdr @jagovski).
Pierwsze z brzegu: sprzedaż Lasów, obniżenie wieku emerytalnego, fatalna kondycja stoczni, SKOK czy wisienka na torcie jaką są bzdury na temat Smoleńska.

Jest co robić, tylko się zastanawiam czy komukolwiek tam się jeszcze chce ten wózek ciągnąc, i czy nie lepiej odpocząć w ławach opozycji?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz